Zdjęcie zawodu
W. męska

Zoopsycholożka

Zajmuję się psychoterapią zwierząt domowych i gospodarskich.

Zoopsycholożka

Zajmuję się psychoterapią zwierząt domowych i gospodarskich.


WERSJA męska

Dlaczego lubię ten zawód?

Moja praca sprawia mi wielką satysfakcję, ponieważ dzięki mnie domowe zwierzęta przestają sprawiać problemy swoim opiekunom, a oni mogą w pełni cieszyć się towarzystwem swoich pupili. Doskonale wiem też, jak właściwie postępować ze zwierzakami, które mieszkają pod moim dachem.

Czym się zajmuję?

Udomowione zwierzęta towarzyszą nam już od wielu tysięcy lat. Hodujemy je, dbamy o nie, cieszymy się ich obecnością, ale wciąż często nie rozumiemy, dlaczego zachowują się w określony sposób. Żeby właściciele mogli lepiej opiekować się swoimi pupilami, odpowiednio je traktować i rozumieć ich reakcje na rozmaite życiowe sytuacje, potrzebna jest pomoc zoopsycholożki. 


Na czym konkretnie polega moja praca? Przede wszystkim na rozmowach i obserwacji. Rozmawiam z właścicielami zwierząt, które sprawiają problemy, oraz obserwuję ich zwierzaki, to, jak zachowują się w różnych sytuacjach, np. w domu, na spacerze, podczas spotkań z innymi zwierzętami. Gromadzę w ten sposób informacje o relacji łączącej właściciela i jego pupila, o problemach, które stwarza zwierzę i o tym, jak człowiek odbiera zachowanie domowego pupila: czy reaguje krzykiem, ucieczką, czy - co absolutnie naganne - biciem. 
Oceniam stan psychiczny zwierzęcia i jego osobowość oraz konsultuję się z lekarzem weterynarii, który bada, czy psiak albo kociak jest zdrowy – chore zwierzę reaguje przecież inaczej. Po rozpoznaniu problemu i znalezieniu jego przyczyn proponuję właścicielowi konkretną terapię, dzięki której uda się przywrócić harmonię w relacji zwierzę-człowiek. Czasem są to po prostu szkolenia uczące człowieka wydawania odpowiednich komend, a zwierzę – reagowania na nie, np. chodzenia przy nodze podczas spacerów. 
Niektóre problemy, np. agresywne zachowanie, mogą wynikać z nadmiaru energii, właścicielowi doradza się wtedy częste zabawy i ćwiczenia ruchowe z pupilem, lub z nudy, np. gdy zwierzę przez wiele godzin jest zamknięte w domu, a właściciel jest w pracy. Jeśli zwierzę boi się konkretnych przedmiotów lub zjawisk, np. burzy z piorunami, fajerwerków, pomagam mu opanować ten lęk. 


Co powinnam umieć? 

Muszę znać się na rasach i gatunkach zwierząt domowych, ich zachowaniach, żeby móc ocenić, które reakcje są typowe np. dla konkretnej rasy. Część właścicieli ma bardzo małą wiedzę o swoich pupilach i ocenia jako dziwne nawet zachowania, które są jak najbardziej normalne, np. bronienie swojego terytorium, aktywność nocna. Ta wiedza przydaje mi się też, gdy pomagam w wyborze odpowiednich zwierząt dla osób o konkretnych cechach i wymaganiach, przy kupnie lub adopcji zwierzaków ze schroniska. 


Muszę znać się na żywieniu różnych gatunków zwierząt i ich właściwej pielęgnacji, żeby móc ocenić, czy problemy z domowym pupilem nie wynikają z nieodpowiedniego traktowania. Muszę też znać się na psychologii zwierząt, potrafić diagnozować przyczyny agresji, lęku, czy uciekania z domu oraz dobierać właściwe metody terapii. 
Muszę umieć rozmawiać z opiekunami zwierząt, przekonywać ich do zmiany złych nawyków, np. przekarmiania pupili, i tłumaczyć im, jak powinni właściwie traktować swoje zwierzaki. 


Jakie kompetencje miękkie są ważne w mojej pracy? 

  • cierpliwość,
  • empatia,
  • spostrzegawczość,
  • opanowanie,
  • dokładność,
  • umiejętność łatwego nawiązywania kontaktów z innymi,
  • zamiłowanie do zwierząt.

Gdzie mogę pracować? 

Mogę otworzyć własny gabinet lub znaleźć zatrudnienie w przychodni weterynaryjnej.


Tekst udostępniony na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa 4.0 (CC BY 4.0). Jeśli chcesz go rozpowszechnić lub użyć w swoich materiałach, zajrzyj tutaj.