Jako specjalistka chorób zakaźnych leczę chorych, którzy zgłaszają się do poradni albo szpitala z objawami świadczącymi o zakażeniu jakimś mikrobem (bakterią, wirusem, grzybem, lub pasożytem. Żeby potwierdzić rozpoznanie choroby zakaźnej najpierw szczegółowo badam chorego i wypytuję go o dolegliwości. Pytam także, gdzie ostatnio przebywał i czy miał szanse zarazić się jakimś konkretnym patogenem, “pasującym” do objawów.
Na wirusowe zapalenie wątroby typu B albo C może np. wskazywać niedawny pobyt w szpitalu połączony z zabiegiem operacyjnym, ale także wizyta u dentysty, kosmetyczki czy w studiu tatuażu. Dur wysypkowy pojawia się zwykle ogniskowo w miejscach występowania wszawicy, a na brucelozę zapadają osoby mające kontakt z wydalinami i wydzielinami zwierząt, źródłem zakażenia bywa m.in. surowe mięso, niepasteryzowane mleko i jego przetwory, często weterynarze, zootechnicy, rolnicy, rzeźnicy, dojarki. Osobną grupę stanowią turyści i pracownicy powracający z egzotycznych krajów, w których istnieje szczególne niebezpieczeństwo zakażenia się konkretnymi chorobami: np. malarią, cholerą czy gorączką Denga.
Pobieram od nich próbki: krew, mocz, plwocinę, zeskrobiny skórne, do badań mikroskopowych, biochemicznych, bakteriologicznych, histologicznych, immunologicznych i innych. Robię nakłucia, czyli punkcje, diagnostyczne podejrzanych guzków, wprowadzam endoskop, czyli specjalną, giętką sondę z kamerą, do żołądka i/lub dwunastnicy, cewnikuję pęcherz moczowy, oglądam dno oczu, wykonuję spirometrię, czyli badanie wydolności płuc, i inne badania. Dzięki wynikom mogę ocenić, jak funkcjonują rozmaite układy i narządy pacjenta, bo problemy z wątrobą lub wzrokiem, bóle mięśni i stawów, czy niezborność ruchowa też bywają objawem chorób zakaźnych.
Gdy potwierdzę, że przyczyną choroby jest czynnik zakaźny, tłumaczę pacjentowi i jego rodzinie, jak będzie przebiegało leczenie, wypisuję recepty na leki albo przyjmuję chorego na oddział, gdzie będzie miał zapewnione konieczne zabiegi. W przypadku, gdy wyniki badań sugerują, że choroba ma inne, niezakaźne podłoże, wysyłam chorego do innych lekarzy specjalistów.
Co powinnam umieć?
Obliczam, jaką dawkę leku powinien przyjmować konkretny pacjent w zależności od masy ciała, postaci leku: tabletki, płyn, maść, zastrzyk, i sposobu jego podania: dożylnie, doustnie, doodbytniczo, na skórę, oraz dodatkowych chorób, które mogą np. zmieniać czas jego działania w organizmie, muszę więc dobrze znać matematykę.
W mojej pracy ważna jest znajomość fizyki, a zwłaszcza magnetyzmu i elektryczności, bo dzięki niej rozumiem zasady działania sprzętu medycznego, który wykorzystuje się do badań diagnostycznych, np. obrazowych.
Muszę także rozumieć procesy chemiczne zachodzące w organizmie człowieka, znać skład leków stosowanych do leczenia lub łagodzenia objawów różnych chorób zakaźnych, wiedzieć, jakie efekty przynoszą i jakie mogą być skutki uboczne ich zażywania. Muszę wiedzieć, jakich leków nie wolno podawać chorym przyjmującym już inne medykamenty albo uczulonym na konkretną substancję.
Jak każda lekarka muszę potrafić przeprowadzać reanimację, defibrylację serca, wykonywać wkłucia dożylne i dotętnicze, przetaczać krew oraz płyny infuzyjne. Czasem do moich obowiązków należy też uczestniczenie w akcjach profilaktycznych i pomoc w zwalczaniu epidemii chorób zakaźnych o szczególnym znaczeniu społecznym, np. AIDS, gruźlica, żółtaczki zakaźne.
Jakie kompetencje miękkie są ważne w mojej pracy?
- dobra pamięć,
- dyskrecja,
- empatia,
- opanowanie,
- sumienność,
- dokładność,
- spostrzegawczość,
- umiejętność łatwego nawiązywania kontaktów z pacjentami,
- umiejętność wyciągania logicznych wniosków z przeprowadzanych obserwacji,
- umiejętność szybkiego podejmowania decyzji,
- umiejętność pracy pod presją czasu.
Gdzie mogę pracować?
Mogę znaleźć zatrudnienie w państwowych i prywatnych klinikach, szpitalach, przychodniach.