Jako paleontolożka badam odległą przeszłość naszej planety wykorzystując do tego znalezione przeze mnie, skamieniałe szczątki pradawnych roślin i zwierząt, które nazywamy skamieniałościami. Badając szkielety zwierząt, skorupy morskich stworzeń, liście roślin, czy tropy odciśnięte w skałach odkrywam, jak wyglądało życie na Ziemi w konkretnej epoce geologicznej. Na podstawie zgromadzonych informacji mogę weryfikować hipotezy dotyczące tego, jakie zwierzęta i rośliny występowały w tej epoce na konkretnym obszarze, czym się żywiły, jakie panowały wtedy temperatury, które organizmy wyewoluowały z wcześniej spotykanych form, co spowodowało, że konkretne gatunki wymarły, a inne przetrwały, jak wielkie osiągały rozmiary,…
Zwykle koncentruję się na badaniu jakiejś konkretnej grupy gatunków zwierząt albo roślin, albo wybranego okresu z dziejów naszej planety. Mogę też np. zajmować się globalnymi zjawiskami, takimi jak wielkie wymierania organizmów w historii Ziemi, badając warstwy osadowe skał z danej epoki pobrane w różnych miejscach na świecie. Czasem przyczyną okazują się katastrofy klimatyczne, jak uderzenie meteorytu, a kiedy indziej winę ponosi gwałtowny wzrost populacji drapieżników albo szybkie zmiany klimatu.
Badania, które prowadzę, pozwalają nam lepiej poznać przeszłość naszej planety. Wiedząc, jak zmieniało się życie na Ziemi na przestrzeni milionów lat i jaki wpływ miało środowisko na zmienność różnych form życia możemy zaś zrozumieć mechanizmy, które wciąż rządzą Ziemią i przewidywać procesy, jakie zajdą na naszej planecie za kolejne tysiąclecia.
Pracuję zarówno w terenie, podczas wykopalisk, jak i w laboratorium, badając znalezione skamieliny. Szukając znalezisk w terenie kieruję się wskazówkami, jakie daje ukształtowanie terenu, porastająca go szata roślinna czy sposób przepływu wody. Dlatego muszę znać się na geologii i ogólniej - na geografii. Gdy wybrane przeze mnie miejsce wykopalisk okaże się trafione, delikatnie odsłaniam kolejne warstwy skalne, aby wydobyć spod ziemi interesujące mnie skamieniałości. Po oczyszczeniu i zabezpieczeniu odkopanych eksponatów przed zniszczeniem w transporcie, przekazuję je do muzeum, gdzie ja albo moi koledzy mogą je dokładnie przebadać, a po zakończeniu prac ich efekty mogą podziwiać zwiedzający.
Co powinnam umieć?
Muszę znać budowę współcześnie żyjących roślin i zwierząt oraz wiedzieć, jak wyglądały ich formy kopalne, w jakich epokach występowały i w jakich miejscach na świecie znaleziono ich ślady.
Muszę znać się na paleozoologii, mikropaleontologii, paleobotanice oraz tafonomii, którą to nazwą określamy badanie wpływu czynników biologicznych, fizycznych oraz chemicznych na zachowanie się szczątków organicznych i ich przekształcanie się w skamieniałości.
Muszę potrafić wykonywać szkice skamieniałości znalezionych w terenie i odpowiednio je opisywać, rozpoznawać skamieniałości posługując się mikroskopem polaryzacyjnym i lupą binokularową.
Muszę znać epoki geologiczne Ziemi i potrafić na podstawie występujących skamieniałości określać wiek skał oraz środowisko, w jakim się tworzyły. Muszę też świetnie znać wszystkie etapy procesu fosylizacji, czyli przechodzenia martwych organizmów w stan skamieniały.
Muszę potrafić posługiwać się nowoczesnym sprzętem badawczym, takim jak elektronowe mikroskopy skaningowe, dzięki którym mogę prowadzić obserwację nawet bardzo małych obiektów.
Jakie kompetencje miękkie są ważne w mojej pracy?
- spostrzegawczość,
- dociekliwość,
- cierpliwość,
- umiejętność nieszablonowego myślenia i kojarzenia z pozoru odległych faktów,
- umiejętność logicznego rozumowania,
- wytrwałość,
- wyobraźnia przestrzenna,
- kreatywność.
Gdzie mogę pracować?
Zwykle jestem pracownicą naukową uczelni wyższej lub instytucji naukowej takiej, jak muzeum i z jej ramienia prowadzę badania.