Zdjęcie zawodu
W. męska

Arborystka

Leczę i pielęgnuję stare drzewa i krzewy.

Arborystka

Leczę i pielęgnuję stare drzewa i krzewy.


WERSJA męska

Dlaczego lubię ten zawód?

Dzięki mojej pracy drzewa rosną zdrowo i wysoko, a jeśli chorują są profesjonalnie leczone albo usuwane i nie stanowią zagrożenia dla przechodzących pod nimi ludzi, okolicznych budynków. Dbam też o odpowiednią dla każdego egzemplarza ilość światła i piękny wygląd, o właściwe nawożenie i skuteczne leczenie chorób.

Czym się zajmuję?

Przy pomocy specjalnego sprzętu wspinam się na wysokie drzewa, żeby poprawić ich stan zdrowia i wygląd. Obcinam gałęzie, które są nadłamane, chore, zaatakowane przez szkodniki, uschnięte lub zbutwiałe oraz takie, których usunięcie poprawia wygląd drzewa i jego dalszy wzrost: słabe, krzyżujące się, rosnące pod złym kątem, albo zbyt gęsto. Robię to żeby np. zwiększyć dopływ światła i zmniejszyć opór powietrza, jaki stawia korona w czasie wichury. 


Zajmuję się także zrywaniem szyszek z wysokich gałęzi, aby pozyskać nasiona dla szkółek leśnych. Czasem muszę wyciąć całe drzewo, np. gdy jest mocno spróchniałe, albo zaatakowane przez chorobę w takim stopniu, że nie można już go wyleczyć, przeszkadza we wzroście innym, cenniejszym drzewom, rośnie w miejscu, gdzie ma powstać droga lub budynek, albo zagraża bezpieczeństwu. 
W przypadku cennych, zabytkowych egzemplarzy, które zostały nadwątlone, a bardzo nie chcemy ich wycinać, instaluję wiązania i podpory podtrzymujące konary i zabezpieczające je przed złamaniem, napowietrzam ziemię, w której rośnie drzewo, żeby zapewnić jak najlepsze warunki jego korzeniom, stosuję odpowiednie nawozy i mieszanki ziemi poprawiające zdrowie drzew. 
Poza tym sadzę też nowe drzewa i doradzam, jakie gatunki najlepiej nadają się do danej lokalizacji, które dobrze rosną w grupie, a które pojedynczo, które wytrzymają przy ruchliwej ulicy, gdzie jest smog, a zimą soli się jezdnie, a które przetrwają tylko w parku albo ogródku. To ważne, bo źle dobrane drzewo może w przyszłości zbytnio się rozrastać i zagłuszać inne rośliny, albo przeciwnie - nie przetrwać niekorzystnych warunków, co sprawia, że trzeba na jego miejscu zasadzić kolejne. Czasem muszę zejść na ziemię, bo zajmuję się także dbaniem o dobrą kondycję rozmaitych krzewów wieloletnich. 


Co powinnam umieć? 

W mojej pracy ważna jest wiedza z biologii, szczególnie z botaniki, czyli umiejętność rozróżniania gatunków i odmian drzew i krzewów, oceniania, czy są zdrowe, rozpoznawania różnych chorób i szkodników drzew. Muszę też wiedzieć, które gatunki drzew i krzewów wymagają regularnego przycinania, a u których trzeba ograniczyć się wyłącznie do cięć sanitarnych, czyli podyktowanych stanem zdrowia rośliny. 


Przydaje się też znajomość chemii, by wiedzieć, jakich składników drzewa i krzewy potrzebują do prawidłowego wzrostu oraz w jakiej postaci i kiedy należy im ich dostarczać, znać środki zwalczające szkodniki i leczące choroby drzew i wiedzieć jak je wykorzystywać, by np. nie szkodzić pożytecznym owadom. Chemiczna wiedza pomaga też w skutecznym czyszczeniu, oliwieniu i konserwacji narzędzi, których używam podczas pracy. 


Jakie kompetencje miękkie są ważne w mojej pracy? 

  • opanowanie,
  • dokładność,
  • cierpliwość,
  • wyobraźnia przestrzenna, żeby przewidzieć, gdzie upadnie drzewo, które ścinam.

Gdzie mogę pracować? 

Mogę znaleźć zatrudnienie w firmach zajmujących się pielęgnacją drzew. 


Tekst udostępniony na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa 4.0 (CC BY 4.0). Jeśli chcesz go rozpowszechnić lub użyć w swoich materiałach, zajrzyj tutaj.