Jestem geofizyczką, czyli naukowczynią, która bada budowę wnętrza Ziemi i zachodzące w nim procesy. Jak wygląda moja praca? To zależy od tego, gdzie jestem zatrudniona i w czym się specjalizuję.
Pracując w instytucji naukowej badam ziemskie struktury podziemne, oceany, atmosferę, pokrywy lodowe i najbliższą przestrzeń kosmiczną za pomocą pomiarów pola magnetycznego, pola grawitacyjnego, promieniowania elektromagnetycznego lub fal sejsmicznych.
Jeśli znajdę zatrudnienie w przemyśle górniczym, zajmuję się geofizyką stosowaną, czyli pomagam geologom określić budowę geologiczną konkretnego obszaru w celu ustalenia, gdzie mogą się znajdować złoża przydatnych kopalin lub zasoby wód podziemnych. W tym celu wykonuję pomiary terenowe w otworach wiertniczych lub przemieszczając się wzdłuż wytyczonych linii na powierzchni Ziemi - pieszo, pojazdem lub samolotem wyposażonym w niezbędne urządzenia.
Podczas badań wykorzystuję zróżnicowanie właściwości fizycznych skał, mierząc takie parametry jak gęstość, przewodzenie prądu elektrycznego, przenikalność magnetyczną czy naturalną promieniotwórczość. W ten sposób jestem w stanie ustalić, co znajduje się pod powierzchnią ziemi w danym miejscu: woda, surowce mineralne, czy konkretne rodzaje skał, a także stwierdzić obecność niebezpiecznych nieciągłości takich uskoki tektoniczne. Mierząc naprężenia występujące w skałach potrafię ocenić, czy danemu obszarowi grozi trzęsienie ziemi. Umiem także precyzyjnie określać grubość warstw skalnych, pokładów węgla czy soli kamiennej. Stosuję takie metody badawcze, jak grawimetria, czyli pomiar siły ciężkości, magnetometria, czyli pomiar pola magnetycznego, geoelektryka, czyli pomiar właściwości elektrycznych, sejsmometria, czyli pomiar właściwości sprężystych, oraz termika, czyli pomiary temperatury.
Pracując w terenie, np. jako kierowniczka robót terenowych, organizuję i przeprowadzam pomiary geofizyczne. Wybieram miejsce pomiarów na podstawie map otrzymanych od zleceniodawców, dobieram właściwą metodę badań i sposób ich przeprowadzenia. Ustalam, w jakich miejscach będą znajdować się punkty pomiarowe, biorąc pod uwagę ukształtowanie terenu. Kompletuję zespół badawczy oraz niezbędny sprzęt. Mierzę mikrotrzaski w wyrobiskach górniczych i na obszarach zagrożonych osuwiskami, oceniam prawdopodobieństwo wystąpienia tąpnięć wyrobisk górniczych, oceniam promieniotwórczość skał, gruntów i wód podziemnych.
Co powinnam umieć?
Po zgromadzeniu danych z pomiarów zajmuję się ich opracowaniem, przygotowaniem ekspertyz i wizualizacji - to bardzo szczegółowe wykresy, mapy, diagramy, tabele. Aby wizualizacje były jak najbardziej przejrzyste, opracowuję je posługując się specjalistycznymi programami komputerowymi, muszę więc znać się na informatyce.
Muszę dobrze znać matematykę, bo w pracy wykonuję rozmaite, nieraz bardzo skomplikowane obliczenia z wykorzystaniem macierzy, równań różniczkowych, rachunku tensorowego, złożonych zagadnień geometrycznych np. przy rekonstrukcji głębokich struktur podziemnych na podstawie sondowań sejsmicznych
Dla geofizyczki geografia to chleb powszedni. Bez względu na to, czy specjalizuję się w glacjologii, meteorologii, tektonice, sejsmologii czy metodach obrazowania satelitarnego, rozległa wiedza ze wszystkich dziedzin geografii jest niezbędna na każdym kroku.
Muszę rozumieć zależności między właściwościami fizycznymi skał, a także lodu i powietrza, potrafić mierzyć takie parametry jak przewodnictwo elektryczne czy przenikalność magnetyczna i umieć je prawidłowo interpretować, a także potrafić obsługiwać przyrządy służące do wykonywania tych pomiarów. Muszę dysponować rozległą wiedzą z takich dziedzin jak elektryczność, magnetyzm, pole grawitacyjne, oddziaływania sprężyste, fale, zjawiska cieplne czy promieniotwórczość.
Jakie kompetencje miękkie są ważne w mojej pracy?
- dokładność,
- precyzyjność,
- wytrwałość,
- odpowiedzialność,
- spostrzegawczość,
- zdolność logicznego rozumowania,
- wyobraźnia przestrzenna,
- szybki refleks
- gotowość do częstych wyjazdów.