Wożę ludzi dorożką i opiekuję się końmi, które ją ciągną.
Przejażdżka dorożką to doskonała okazja do zobaczenia okolicy z innej perspektywy, dostrzeżenia jej piękna, poznania nowych, ciekawych zakątków. Dzięki mojej pracy turyści mogą podziwiać uroki zwiedzanej miejscowości i bez wysiłku dostać się w ciekawe miejsca nie niszcząc jednocześnie lokalnej przyrody. Dorożki często mogą wjeżdżać tam, gdzie nie można dojechać samochodem. Mam też satysfakcję, że moje konie są zawsze dobrze traktowane i otoczone właściwą opieką.
Mam pod opieką konia lub kilka koni, które ciągną moją dorożkę. Na co dzień muszę więc dobrze się nimi opiekować. Konie mieszkają w stajni. Codziennie rano przychodzę, czyszczę ich boksy oraz karmię i poję zwierzęta. Znam indywidualne preferencje każdego z moich koni: jedne wolą owies, a inne oddałyby wszystko za marchewkę. Staram się im dogadzać. W końcu pracujemy razem. Następnie zabieram się za czyszczenie koni i dorożki. Mój zaprzęg musi się przecież pięknie prezentować, żeby klienci chcieli z niego skorzystać. Oczyszczam obicia kanap i nawilżam te, które są zrobione ze skóry, woskuję i nabłyszczam drewniane boki, schodki, a jeśli dorożka ma elementy, np. gałki, złote i mosiężne, poleruję je.
Co powinienem umieć?
Muszę znać się na paszach i wiedzieć, jakiej potrzebują i w jakich proporcjach, żeby zachować zdrowie i dobrą kondycję.
Jakie kompetencje miękkie są ważne w mojej pracy?
Gdzie mogę pracować?
Jako dorożkarz prowadzę własną działalność gospodarczą.
Tekst udostępniony na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa 4.0 (CC BY 4.0). Jeśli chcesz go rozpowszechnić lub użyć w swoich materiałach, zajrzyj tutaj.