ZAWÓD PRZYSZŁOŚCIZdjęcie zawodu
W. męska

Hodowczyni owadów

Zajmuję się hodowlą owadów innych niż pszczoły.

Hodowczyni owadów

Zajmuję się hodowlą owadów innych niż pszczoły.


WERSJA męska

Dlaczego lubię ten zawód?

Dzięki pracy przemysłowych hodowców owadów, takich jak ja, można zapewnić zdrowe i ekologiczne pożywienie dla coraz większej populacji ludzi, wykorzystując przy tym surowce, które wcześniej uznawano za odpady, np. wytłoki z produkcji soków owocowych, tworzyć naturalne nawozy wykorzystywane w uprawie roślin, tańszą paszę dla zwierząt. Jest to przy tym działanie na rzecz środowiska, bo np. owady emitują w hodowli znacznie mniej gazów cieplarnianych niż np. bydło czy trzoda.

Czym się zajmuję?

Zastanawiałeś się kiedyś, jakie pożywienie ma w 100 gramach więcej białka niż mięso? Albo czym można - tanio i ekologicznie - zastąpić soję lub mączkę rybną w paszach? Odpowiedzią na te pytania są owady. Są świetnym źródłem tłuszczu, białka, błonnika i minerałów, przy tym wolnym od większości zanieczyszczeń, jakimi w dzisiejszych czasach skażone są ryby czy mięso. Owady już od wielu wieków są częścią diety ludzi w wielu egzotycznych regionach świata, a w ostatnich latach stają się pożądanym źródłem białka także w krajach zachodnich. Dzięki pracy przemysłowych hodowców owadów można zapewnić zdrowe i ekologiczne pożywienie dla coraz większej populacji ludzi, wykorzystując przy tym surowce, które wcześniej uznawano za odpady, np. wytłoki z produkcji soków owocowych, tworzyć naturalne nawozy wykorzystywane w uprawie roślin, tańszą paszę dla zwierząt. Jest to przy tym działanie na rzecz środowiska, bo np. owady emitują w hodowli znacznie mniej gazów cieplarnianych niż np. bydło czy trzoda.  


Można je jeść w postaci smażonej lub gotowanej, ale dla większych “tradycjonalistów” przerabia się je na mączkę - hydrolizat białka, którym można zastępować soję, nabiał czy ryby. Taki hydrolizat spotkasz np. w odżywkach dla sportowców, w kosmetyce i w medycynie, np. w preparatach żywieniowych dla pacjentów z chorobami jelit. Hodowaniem owadów na dużą skalę zajmują się właśnie ludzie tacy jak ja. Jak wygląda moja praca? 
Na początku muszę wybrać, jakie gatunki owadów chcę hodować, mogą to być np. świerszcze, hermetie, karaczany, mączniki, szarańcze, drewnojady, mole woskowe. To ważna decyzja, bo od niej zależy, jakie pomieszczenia będą odpowiednie do ich hodowli. Muszę dbać o to, żeby moje owady miały zapewnione optymalne, sterylne i wolne od grzybów oraz pasożytów warunki do życia. Nie mogę przy tym zapominać, że każde stadium rozwoju owadów: jaja, larwy, poczwarki, dorosłe osobniki – imago, potrzebuje innych ilości światła, tlenu i właściwej dla siebie wilgotności. Bardzo istotna jest też karma, np. odpowiednio rozdrobnione mieszanki owocowo-warzywne, i jej dawkowanie. 


Co powinnam umieć?

Muszę wiedzieć, jak wytwarzać i gdzie przechowywać paszę, jak wykorzystywać owadzie odchody, np. jako ekologiczny nawóz do roślin, i do czego oprócz produkcji żywności można wykorzystywać istoty, które hoduję: np. do produkcji biopaliw, wytwarzania tłuszczy dla przemysłu kosmetycznego, utylizacji odpadów podczas misji kosmicznych.


Jakie kompetencje miękkie są ważne w mojej pracy?

  • spostrzegawczość,
  • odpowiedzialność,
  • dokładność,
  • cierpliwość,
  • opanowanie,
  • sumienność.

Gdzie mogę pracować? 

Mogę znaleźć zatrudnienie w hodowli owadów lub otworzyć własną hodowlę. 


Źródła:

A może hodowla owadów?,

Hodowla świerszczy może być bardziej opłacalna od produkcji drobiu?


Tekst udostępniony na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa 4.0 (CC BY 4.0). Jeśli chcesz go rozpowszechnić lub użyć w swoich materiałach, zajrzyj tutaj.