Mapa Karier v 4.0.0

Klasa jako zespół – jak zadbać o relacje z dziećmi pracując zdalnie

Autor: Anna Stokowska; Ostatnia aktualizacja: 15.07.2025

Obecnie wielu nauczycieli doświadcza na własnej skórze nie tylko trudności związanych z dostarczeniem (i wytłumaczeniem!) klasie materiału, który uczniowie powinni opanować, ale także z nawiązaniem i utrzymaniem z nimi relacji. Relacji, które są bardzo ważne na co dzień, ale być może jeszcze ważniejsze podczas kwarantanny i nauki zdalnej. Jak o nie zadbać kiedy oczekiwania wobec nauczycieli i rodziców są teraz tak duże?

picture

Artykuł powstał w okresie pandemii COVID-19 w celu wsparcia nauczycieli podczas planowania i realizacji zajęć zdalnych.

Kiedy rozpoczęłam współpracę z fundacją Katalyst Education, w której miałam za zadanie koordynować pracę ponad 20-sto osobowego zespołu, dowiedziałam się, że większość jego członków pracuje zdalnie. Z początku odnosiłam wrażenie, że zdalny zespół niewiele różni się od stacjonarnego – miałam poczucie, że jestem z nimi w ciągłym kontakcie, m.in. poprzez codzienne spotkania, ale również dzięki temu, że obserwowałam przyrost efektów pracy osób, których nie widywałam na co dzień. Szybko jednak okazało się, że moja czujność została uśpiona. Odkryłam przynajmniej dwa wymiary pracy zdalnej, które mnie zaskoczyły. Po pierwsze, nie wzięłam pod uwagę tego, że dbanie o relacje zdalnego zespołu wymaga innych środków niż dbanie o zespół stacjonarny, a po drugie – uświadomiłam sobie, jak niewyobrażalna część informacji na temat naszych bieżących działań przekazywana była dotychczas "przy okazji" w ciągu dnia spędzanego w biurze.

figure

Dziś wielu nauczycieli czuje się podobnie, doświadczając na własnej skórze nie tylko trudności związanych z przekazaniem (i wytłumaczeniem!) klasie materiału do nauki, ale także z nawiązaniem i utrzymaniem relacji z uczniami. Relacji, które są istotne na co dzień, zaś może nawet ważniejsze obecnie, kiedy wielu z nas realizuje zadania w formie pracy zdalnej. Jak poradzić sobie z tym, że komunikujemy się na odległość i nie możemy rozwiązywać pojawiających się trudności na bieżąco w czasie rzeczywistym? Z pomocą mogą przyjść praktyki wypracowane przez firmy, które od lat eksperymentują z pracą zdalną i wypróbowują różne sposoby na angażowanie pracowników, podnoszenie ich motywacji i zwiększanie efektywności w tym modelu pracy.

Zespół to podstawa

Praca zdalna staje się jedną z najbardziej pożądanych korzyści, jakie może zaoferować pracodawca. Liczba pracowników, którzy pracują z domu zwiększyła się od 2005 roku o 140%. W Stanach już 16% firm zatrudnia wyłącznie kadrę zdalną (1). W Polsce liczba firm, które decydują się na 100% zespół pracujący zdalnie nadal jest niewielka, a przepisy kodeksu pracy wciąż są niewystarczające do tego, aby uznać "homeoffice" za standard - głównie ze względu na wątpliwości dotyczące ochrony danych, powierzania sprzętu oraz wypadków w pracy.

Bez względu na to, czy pracownicy wykonują swoje obowiązki w biurze, czy we własnych domach, o zespół należy dbać tak samo. Inne są jedynie niektóre metody zarządzania na odległość. W Dolinie Krzemowej programistów zachęca się do współpracy ze sobą, ponieważ badania pokazują, że grupy mają tendencję do szybszego wprowadzania innowacji i dostrzegania błędów, a także znajdowania skuteczniejszych rozwiązań problemów niż jednostki. Ludzie pracujący w zespołach osiągają lepsze wyniki i mają większą satysfakcję z pracy. W przedsiębiorstwach, korporacjach, agencjach rządowych i szkołach zespoły są podstawową jednostką organizacyjną. Jeśli firma chce wyprzedzić swoich konkurentów, powinna wpływać nie tylko na to w jaki sposób pracownicy wykonują swoje obowiązki służbowe, ale także, jak pracują razem jako zespół.

Kilka lat temu Google postanowił zbadać jak można stworzyć zespół idealny. Zaczął od zmierzenia prawie każdego aspektu życia swoich pracowników. Sprawdzono m.in. jak często poszczególne osoby razem jadają (najbardziej produktywni pracownicy zwykle budują większe sieci kontaktów, zmieniając towarzyszy posiłków), czy jakie cechy mają najlepsi managerowie (oczywiście dobra komunikacja i unikanie mikrozarządzania są kluczowe). Kierownicy firmy od dawna wierzyli, że budowanie najlepszych zespołów oznacza łączenie najlepszych ludzi. Ale dane pokazały, że wcale tak nie było. 

Okazało się, że najlepiej współgrają zespoły, które mają – po pierwsze – uwspólnione normy działania (przy czym to, jakie konkretnie są to normy nie ma wpływu na działanie grupy; ważne, żeby były akceptowane i stosowane przez wszystkich jej członków), a po drugie – stwarzają swoim członkom poczucie emocjonalnego bezpieczeństwa. Są to cechy zespołów, które sprawiają, że ludzie w nich pracujący czują większą motywację i satysfakcję z wykonywanych obowiązków, jednocześnie osiągając lepsze wyniki. Jak to się ma do szkoły? 

W sytuacji, kiedy szkoły są zamknięte, a nauka przeniosła się głównie do sieci, powstały dwa rodzaje zdalnie pracujących zespołów – nauczyciele mają swoje klasy, a dyrektorzy zespoły nauczycielskie. Jeśli będziemy myśleć o naszej klasie lub grupie nauczycieli podobnie jak o zespole zdalnym, takim jak te, które pracują w wielu firmach, to taka perspektywa może nam ułatwić pewne kwestie.

Jak skrócić dystans przy dużych odległościach?

Istnieją trzy rodzaje "odległości" w zdalnej współpracy: fizyczna (miejsce i czas), operacyjna (poziomy umiejętności członków zespołu) oraz emocjonalna (wartości, zaufanie i współzależność). Przejdźmy przez kilka metod zmniejszania tych trzech "odległości", które pomogą nam lepiej zadbać o relacje w szkolnych zespołach – zarówno tych uczniowskich jak i nauczycielskich.

Odległość fizyczną można zmniejszyć za pomocą rozmaitych narzędzi do komunikacji (można o nich przeczytać na stronie Pomorskiego Centrum Edukacji w Gdańsku). Warto zaznaczyć, że ludzie czują się oddaleni od siebie nie ze względu na ilość dzielących ich kilometrów, ale przeważnie z uwagi na czas – opóźnienie – potrzebny do uzyskania odpowiedzi od współpracownika. Ludzie czują się "blisko", gdy komunikacja jest przejrzysta – niekoniecznie szybka, ale koniecznie przewidywalna. Dlatego istotne jest, aby rozpoczynając pracę zdalną ustalić jasne zasady komunikacji, nie tylko jej kanały. Warto spisać kodeks, który będzie obowiązywał wszystkich. Ważne jest, by dodać do niego informacje na temat godzin, czy pór dnia w których każdy z uczniów (i nauczycieli!) jest dostępny online i wówczas ma możliwość odpowiadać bieżąco na wiadomości.

W moim w zespole są osoby, które sprawdzają pocztę i komunikatory jedynie kilka razy dziennie. Jeśli więc potrzebna jest pilna reakcja takiego pracownika, należy uzgodnić z nim formy komunikacji i przekazu istotnych informacji. Ważne jest też, żeby ustalić JAK uczniowie lubią się komunikować. Internet to dla nastolatków głównie przestrzeń rozrywki, dostęp do kultury, ale także ośrodek życia społecznego. Z badań "Nastolatki wobec Internetu" wynika, że zdecydowana większość (86,2%) młodych osób deklaruje, że korzysta z Internetu codziennie, w tym prawie połowa (43,2%) jest dostępna online cały czas. Często jednak okazuje się, że telefon lepiej sprawdza się w komunikacji niż laptop czy tablet. Szczególnie teraz, gdy każdy z nas otrzymuje dużo więcej wiadomości z różnych źródeł niż do tej pory. Uzgodnijcie to wspólnie.

Są trzy rzeczy, które warto w tym kontekście ustalić:  

  • Jakie są godziny pracy klasy/zespołu nauczycieli? Kiedy rozpocznie się dzień pracy i kiedy się skończy? Czy uczniowie mają dostęp do komputera czy innych zasobów cały czas, czy muszą dzielić się z rodzeństwem lub rodzicami? Jeśli ten dostęp jest utrudniony, to ustalcie, czy możecie od czasu do czasu porozmawiać przez telefon.
  • Jak długo trwa oczekiwanie na odpowiedź, jeśli zadam pytanie? Czy powinienem oczekiwać odpowiedzi natychmiast? W ciągu godziny? Na koniec dnia? Czy to się zmieni w zależności od kanału komunikacji? Czy mogę odpowiadać na wewnętrzne wiadomości e-mail przed końcem dnia, ale jeśli zadzwonię, oznacza to, że jest to pilne i powinieneś jak najszybciej odebrać lub oddzwonić?
  • Jak powiadomimy się nawzajem, kiedy będziemy niedostępni i nie będziemy w stanie spełnić czyjejś prośby lub oczekiwań (np. będziemy na obiedzie albo spacerze)? Czy powiadomimy każdego? Czy będziemy korzystać ze wspólnego kalendarza?

Jest jeszcze jeden aspekt komunikacji, który tracimy kiedy przerzucamy się na pracę zdalną – komunikacja niewerbalna. Komunikując się zdalnie tracimy kontekst. Dlatego warto zadbać o to, aby regularnie organizować spotkania całego zespołu (raz na tydzień lub dwa), podczas których każdy z uczestników będzie miał włączoną kamerę (kamery w pracy zdalnej warto używać tak często jak się da). Takie spotkanie może posłużyć do zaraportowania postępów w pracy lub nauce, a także zaplanowania działań na kolejny okres i omówienia ewentualnych bieżących trudności. Warto też wprowadzić wówczas element niezwiązany z obowiązkami – przeznaczyć fragment spotkania na "luźniejsze" rozmowy, w celu stworzenia przyjaznej atmosfery i zbudowania poczucia bezpieczeństwa i komfortu w grupie.

Odległość operacyjną zmniejsza się poprzez odpowiednią alokację zasobów. W amerykańskiej firmie Blue Street Capital zaproponowano pracownikom intrygującą umowę: jeśli wymyślą, jak wykonać tę samą pracę w krótszym czasie, mogą zachować tę samą pensję i wyjść z biura o 13:00. Efekt? Przychody firmy wzrosły o 30% w pierwszym roku i o kolejne 30% w drugim. Porozmawiajcie więc z uczniami (a dyrektorzy z nauczycielami) o tym, w jakich warunkach najlepiej każdemu z nich się pracuje, co im przeszkadza, co rozprasza, a co pomaga się uczyć i pracować. Niektórzy wolą czytać, inni oglądać wideo edukacyjne, dla jeszcze innych najważniejsza będzie współpraca z kolegą czy koleżanką. To dobry czas, żeby naprawdę przyjrzeć się sposobom uczenia i wdrożyć najlepsze dla siebie rozwiązania. Dobrym pomysłem jest łączenie uczniów w pary lub mniejsze grupy, w których wzajemnie się wspierają i pomagają wykonywać zadania z różnych przedmiotów jeśli ktoś jest w czymś lepszy. Można wtedy ustalać cele edukacyjne dla takiego zespołu i na bieżąco monitorować jego postępy.

Bardzo dobrą praktykę można ściągnąć ze Scruma – metodyki pracy przy tworzeniu oprogramowania. W Scrumie zespół (bardzo często pracujący zdalnie) spotyka się co dwa, trzy tygodnie, aby podsumować to, co udało się zrealizować, a także zaplanować pracę na następne 14 dni. Bardzo ważną częścią tych spotkań (odbywającą się zawsze przed planowaniem, a po podsumowaniu) jest tzw. retrospektywa, czyli rozmowa o tym, co nas blokuje, co utrudnia nam pracę, a co ją ułatwia, z kim komunikacja przebiegała bez problemów, a z kim warto byłoby ją poprawić. Najważniejsze jednak to rozmowy o tym, w jaki sposób można usunąć niedogodności i usprawnić działania. Należy się wtedy umówić na wdrożenie konkretnych rozwiązań podczas kolejnego etapu pracy. To doskonały pomysł do usprawnienia pracy w wirtualnej szkole.

Trzeba się siebie od nowa nauczyć

Jednak najlepszym sposobem na zwiększenie wydajności zespołu jest skupienie się na zminimalizowaniu odległości emocjonalnej, czyli na budowaniu zaufania, werbalizowaniu istniejących wartości i dbaniu o bezpieczeństwo emocjonalne. 

W prosty sposób można oszacować czy członkowie zespołu czują się w nim bezpiecznie. Podczas spotkania całej klasy zwróć uwagę na osobę/osoby, które się nie odzywają, sprawiają wrażenie wycofanych. Jeśli nie wynika to z innych, znanych Ci przyczyn, może sugerować, że nie czują się one komfortowo w swojej grupie. Trudniejszą częścią tego zadania jest ustalenie dlaczego tak się dzieje i jak można ten problem rozwiązać. 

Dobrą praktyką służącą budowaniu i podtrzymywaniu dobrych relacji w grupie pracującej zdalnie jest rozpoczynanie spotkań od zadania pytania o samopoczucie uczestników. Warto dowiedzieć się z jakimi przeszkodami czy trudnościami zmagają się poszczególni członkowie zespołu, z czego są dumni, co sprawia, że czują się dobrze. Czasem 10-minutowa rozmowa o tym, jak minął weekend potrafi zdziałać cuda.

Polecam również wykonanie ćwiczenia pt. "Instrukcja obsługi mnie" – to notatka, którą każdy w zespole tworzy na swój temat, odpowiadając na takie pytania jak:

  • Co moi koledzy muszą o mnie wiedzieć, żeby dobrze nam się razem pracowało?
  • Jakie sytuacje wyprowadzają mnie z równowagi, a jakie najlepiej motywują?
  • Jaki jest najlepszy sposób komunikowania się ze mną? Jakie narzędzia i kanały temu służą? Jaka forma - formalna, czy bardziej luźna?
  • Jaki sposób przekazu informacji zwrotnej działa na mnie najlepiej?

Można do takiej instrukcji dodać jeszcze kilka bardziej spersonalizowanych punktów, ale zasadniczo jej celem jest to, aby lepiej się poznać. Jeśli uda nam się poznać mocne i słabe strony naszych uczniów, ich style uczenia się, możliwości i zasoby jakimi dysponują, a także zainteresowania, zbudujemy wartościową więź, która ułatwi nam pracę z całym zespołem. To bardzo ważny aspekt, który nie tylko poprawi relacje z grupą, ale też w dłuższej perspektywie pozwoli zaoszczędzić sporo czasu.

W zespołach zdalnych nie jesteśmy w stanie kontrolować tego ile czasu pracownicy poświęcają na wykonywanie zadań i jakiej jakości jest to czas. Jest to szczególnie trudne teraz – gdy całe rodziny dosłownie siedzą sobie na głowie. Dlatego jedną z najważniejszych kwestii w pracy ze zdalnymi zespołami jest zaufanie. Jak budować je zdalnie? Wyjaśnij jasno jakie są twoje oczekiwania. Jako dyrektor szkoły lub nauczyciel musisz wyznaczyć swoim uczniom i pracownikom jasno sformułowane cele, które będą dla nich sensowne i ważne. Natomiast wspólne ustalenie czasu na ich realizację będzie oznaką twojej uwagi, zrozumienia i szacunku. Pokaż swojemu zespołowi narzędzia i zasoby, z których mogą korzystać i upewnij się, że są one wystarczające do wykonania danego zadania. Wzmacniaj poczucie przynależności spotkaniami całej klasy kiedy tylko jest to możliwe i łącz – o czym było już wcześniej – w małe podgrupy zadaniowe lub pary. 

Chwal swoich uczniów częściej niż robiłeś to do tej pory. To bardzo podnosi morale i pomaga pokonać trudniejsze momenty. Nie zakładaj, że ktoś wie, że zrobił dobrą robotę pomagając koledze czy koleżance w rozwiązaniu trudnego zadania. Zwracaj uwagę szczególnie na umiejętności miękkie i pomyśl o wplataniu w realizowane projekty ćwiczeń związanych z ich rozwojem. Zaufanie budujesz również wtedy, gdy dotrzymujesz obietnic oraz dostrzegasz czyjś wysiłek i pokazujesz, że ma on sens i jest celowy.

Mam przywilej i przyjemność pracować z fenomenalnym zespołem niezwykle kreatywnych i pozytywnych ludzi, w organizacji pomagającej nauczycielom oszczędzać czas i wysiłek poprzez dostarczanie im wysokiej jakości bezpłatnych materiałów edukacyjnych. Tak jak wielu pracowników na świecie, również my realizujemy naszą misję pracując w domach. Wiem, że jesteśmy w niezwykle komfortowej sytuacji mogąc to robić i jestem za to wdzięczna. Ale jeszcze bardziej jestem wdzięczna mojemu zespołowi, że wysiłek, jaki wkładają w to, żeby fundacja działała normalnie jest jeszcze większy niż do tej pory. Nasz software do komunikacji zaraportował mi wczoraj, że w ubiegłym tygodniu zespół wysłał do siebie o ponad 1500 wiadomości więcej niż tydzień wcześniej. Paradoksalnie, mam poczucie, że jestem lepiej poinformowana o działaniach poszczególnych osób. Głęboko wierzę zatem, że w szkole, w której wszyscy pracują teraz zdalnie również może się to udać.



Tekst udostępniony na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa 4.0 (CC BY 4.0). Jeśli chcesz go rozpowszechnić lub użyć w swoich materiałach, zajrzyj tutaj.